Poniedziałek zaczął się bardzo pogodnie. Uśmiechy wywołała już piękna, słoneczna pogoda oraz pozytywny rozwój sytuacji, która sprzyja spotkaniom… Tak czy siak, w końcu wszyscy się zeszli na świętowaniu 30-stych NARodzin firmy. A ponieważ wszyscy cieszyli się na spotkanie, już po południu zeszliśmy się w dużej sali szkoleniowej, gdzie zaskoczyliśmy pana dyrektora nową winoteką, którą wypełniliśmy mu winem (obowiązkowo z oceną ponad 3 gwiazdek w aplikacji vivino 🙂 - FOTO. Później wspominaliśmy – od reklamy do elektronizacji i w przyszłość. Od razu po obiedzie przenieśliśmy się do naszego ulubionego Landku. Słoneczna pogoda sprzyjała spacerom po landeckiej puszczy i przygotowanej NARolimpiadzie. Sportowcy wszystkich wiekowych kategorii uczestniczyli w dyscyplinach takich jak laser game, oblężenie, ucieczka przed Babą Jagą czy wściekła sprzątaczka – FOTO i FOTO. Po olimpiadzie był apel i wręczanie Parkerów za wyjątkowy wkład w rozwój firmy. Nową roku została baseowska Zuzka a człowiekiem roku chorwacki Igor – FOTO. Wieczór upływał przyjemnie i sprzyjał różnym dyskusjom z miłymi kolegami. To był fajny dzień, kolejny za rok! 🙂
Na NARodzinach mogliśmy zobaczyć znane i nowe twarze. Nowym wsparciem chorwackiego Igora jest sympatyczny Josip, który od razy poczuł klimat, więc życzymy, aby mu się u nas podobało. A przykładem tego, że NAR łączy, jest świeża miłość naszego słowackiego Martina i Anežky - FOTO, ze spotkania z którą cieszyliśmy się po przerwie. Od razy we wtorek tydzień zyskał sprawne tempo pracy. U nas w marketingu razem z Šárką kończymy graficzną instrukcję, według której wszyscy będziemy używali identycznych kolorów. Po dokładnym przeszkoleniu przez Igora Josipovi kręciło się już w głowie, więc był to najwyższy czas na pierwszy wyjazd do ich rodzinnego kraju. Po spotkaniach w Chorwacji mieli zaplanowane też kilka w sąsiedniej Bośni. Przez całą drogę śledziły ich straszne chmury w różnych barwach - FOTO, jakby zwiastowały coś złego. I tak było. Bośnia poinformowała o dużej ilości zakażeń, więc nie mogli do niej wjechać z powodu zamkniętych granic. Chłopcy, życzymy wam szczęśliwego powrotu! W piątek mieliśmy w marketingu pierwszą, długo planowaną naradę po angielsku. Niestety nie mogłem wziąć udziału z powodu dawno umówionego spotkania z ludźmi od marketingowej aplikacji, które było już ostatnim, dlatego donoszę – ćwierć gotowe i nic już nie może przeszkodzić przyszłym English meetingom. Hura :). Piłkarz Honza J. zgłasza, że sezon piłki halowej mimo korona przerwy został dograny. Jego zespół Inter Ostrawa mógł się w piątek tradycyjnie spotkać – FOTO. Zauważył, że niedługo będą mogli założyć związek młodzieży, tymczasem wygląda na to, że także drużynę żeńską. Weekend był deszczowy, dlatego nie przyszło zbyt dużo zdjęć z waszych wyjazdów. Jedynym, który coś przysłał, był Radek, który grał w tenisa na hali i w nagrodę skoczył na piwo, tzw. „bociana” - FOTO :). Życzę wszystkim pełnego sukcesów tygodnia! Hanes